XV Spotkanie Miłośników motocykla Junak SFM
Nie całkiem obiektywne podsumowanie SMJ2024 ze zdjęciami i obrazami ruchomymi.
Jak co roku miłośnicy Junaka z końcem czerwca spotkali się w …
A właśnie że nie, w tym roku junakowcy stadnie zjechali do Gorzycy do Agroturystyki Maya.
Zaprosił nas tam i oprowadzał po okolicy niejaki Zenek – nasz stowarzyszeniowy kolega :-D.
Od dłuższego czasu nie zmienialiśmy miejsca spotkań i była duża niepewność czy tylko się spodoba i poczują się jak w domu. Pytających o tą zmianę było wielu. Ale nasłuchując jednym uchem opinii – chyba się spodobało, przynajmniej narzekań nie słyszeliśmy.
Zenek zajął się zatem planem i oprawą wydarzenia, a nasze dziewczyny zadbały by uczestnicy nie głodowali. Czego tam nie było (golonek nie było …) ale był za to „dżemu” ze świnki:
Przygotowały również: ogórki, placki, kiełbaskę, kaszankę i chleb, ba nawet serki się pojawiły. Jak by tego było mało to z dalekiej krainy Podleś Mały przyjechały nawet świeżutkie ryby wędzone – wszystko palce lizać. Swój wkład w wyżywienie miała również Maya.
W ośrodku ugościł nas właściciel P. Artur, który słuchając między innymi o grupie „Dziki Junak” również i tych gagatków postanowił odpowiednio przywitać:
Po piątkowych harcach nad i w rzece Obra
Przyszedł czas na misternie przygotowany przez Zenka plan zwiedzania.
Cóż można wymyślić w tym temacie, ot siadamy na motory, jedziemy, spacerujemy. Nic bardziej mylnego.
Zajechaliśmy do firmy SECO/WARWICK
Tam przywitał nas zarząd, a Zenek zdradzał tajniki ich produkcji – kosmiczna technologia piecy próżniowych (i nie tylko) do hartowania. A z jaką pasją prowadzący opowiadał o wyłapywaniu atomów by zbliżyć się do idealnej próżni, trzeba było to słyszeć.
Pod koniec prezentacji, kiedy niektórzy bardziej niecierpliwi i już zmęczeni zaczynali się nudzić doszliśmy do najstarszego pieca w firmie – ciągle czynnego jak się okazało. Podziwom końca nie było kiedy to w jego wnętrzu ukazało się „ogniste” logo.
Podziękowaliśmy Seco za gościnę i podarki i śpiesznie udaliśmy się na rynek w Świebodzinie – na obiad.
Przy okazji można było sobie zrobić foto z Niemenem ( o związkach artysty z tym miastem można dowiedzieć się np. TU)
Sobotnie popołudnie na SMJ to oczywiście nasze i gości prezentacje. Pierwsza była o naszych ostatnich odkryciach a przy okazji przypomniano trochę historię ZSM1 w Łodzi. Generalnie nuda, ale jakoś słuchacze wytrzymali 😉
Drugą prezentację miał kolega Wojtek Zatorski, który opowiadał jak to walczy od blisko 10 lat z pewnym/nymi silnikami.
Głos zabrali również nasi goście honorowi, którzy bez wątpienia byli uwodzeni przez jedną damę.
I kiedy tak na siłę przetrzymywaliśmy uczestników prelekcji na sali, Wojtek szykował prawdziwą bombę. A było to coś, czego mówiliśmy mu, już nic nie przebije:

Oto słowo ciałem się stało i S132 L01 został wprawiony w ruch. Nie mogło oczywiście w tej prezentacji zabraknąć jednego z praw Murphy’ego „jeśli coś może pójść nie tak, to pójdzie nie tak” – motocykl zaczął pracować ale na jeden cylinder. Wojtek nie dając za wygraną po powrocie do domu znalazł prozaiczną przyczynę (zamknięty przerywacz na jednym z cylindrów) i podesłał film. A oto jak „ZADZIOR 350” pracuje na dwa cylindry:
Tak też rodzą się legendy, bo w filmie podaje datę 4 czerwca kiedy to był 4 lipiec.
Po części oficjalnej rozpoczęły się polaków długie rozmowy, biesiada i zabawy do białego rana.
Zazwyczaj w niedzielę odprowadzaliśmy ostatniego uczestnika do bramy (by mieć pewność, że się nie wróci 😉 ), ale nie tym razem.
Zabraliśmy ostatnich wytrwałych (a było ich całkiem sporo) na jeszcze jedną atrakcję jaka nie znalazła się w oficjalnym drukowanym programie (z uwagi na niepewność czy będzie można tego dokonać). Jak zapowiedzieliśmy tak też zrobiliśmy i pojechaliśmy „zakręcić” mostem.
Mowa o obiekcie nr D812 międzyrzeckiego rejonu umocnionego w Starym Dworku (trochę o obiekcie TU).
Z tego miejsca goście rozjechali się do domów, a my wróciliśmy do Mayi, teraz wiemy po co:
Raz jeszcze dziękujemy gościom honorowym i wszystkim uczestnikom oraz wszystkim którzy w najmniejszy sposób pomogli w organizacji (nie sposób wszystkich wymienić). Do zobaczenia za rok.
Z historii przygotowań do SMJ2024:
2024.06.24
Garść informacji dla tych którzy zdążyli i zgłosili się na SMJ:
– witamy was w piątek 28.06 kawą i plackiem, będziemy w Mayi od ca. 13-tej
– najbliższa stacja benzynowa to Międzyrzecz (10km od bazy) zatem na sobotnią wycieczkę bądźcie zatankowani
– płatności na miejscu tylko gotówką
– najbliższy sklep – 50m – czynny do 19.oo. Najbliższy większy market to Międzyrzecz
– w piątek o ca. 17-tej karmimy was pożywną zupą, wieczorem grillowanie
– w następne dni również was nakarmimy 😀
– wraz z łóżkiem w pokoju jest i ręcznik
– na terenie campingu są toalety umywalnia i prysznice
2024.06.13
W tym roku ilość zgłoszeń przerosła nasze oczekiwania i niestety ale musimy już zamknąć listę uczestników.
Tych co nie zdążyli zapraszamy za rok.
2024.05.31
Opracowaliśmy już trasę przejazdu do SECO oraz powrotną z krótkim zwiedzaniem wspomnianych już miejsc.
Cała trasa tam i z powrotem do wyświetlenia w mapach googola: w tym linku – wystarczy zachować link, kliknąć i podążać wskazaną ścieżką w kolejności jak oznaczono punkty.
Dla tych co nie korzystają z Gogola, mapy do pobrania w formacie gpx:
– Trasa do Seco
– Trasa powrotna do Agroturystyki Maya
Podgląd przejazdu:
2024.05.02
Ruszamy z rejestracją uczestników. W linkach poniżej do ściągnięcia karta zgłoszeniowa w wersji formularza PDF i edytowalnej DOC.
Rezerwacją hotelu i wyżywienia zajmujemy się my, wystarczy przesłać wypełnioną kartę na wskazany w niej adres mailowy (lub telefon).
Nie zakładamy by uczestnicy nie korzystali ze wspólnych posiłków (2 śniadania, obiad, biesiady), niemniej jeśli ktoś chce koniecznie zrezygnować z któregoś to prosimy o kontakt bezpośredni celem ustaleń indywidualnych. Podobnie jeśli ktoś chce wziąć udział tylko w określonej części spotkania (np. wspólna wycieczka z obiadem, sobotni wieczór itp).
Forma spotkania jest analogiczna jak w latach ubiegłych:
piątek 28.06
– zakwaterowanie uczestników
sobota 29.06
– wspólna wycieczka, wizyta w zakładzie …
– spotkanie z gośćmi i krótka prelekcja
niedziela 30.06
– powrót uczestników do domów
Przypominamy, że na Spotkanie przyjeżdżamy Junakiem SFM, inne fajne motocykle pozostawiamy w garażu. Jeśli nie mamy Junaka to dotrzeć do nas można dowolnym pojazdem czterokołowym.
Mapa:
2024.03.15
W tym roku bazą spotkania będzie ośrodek „Agroturystyka Maya” zlokalizowany w malowniczej lubuskiej wsi Gorzyca, położonej nad rzeką Obrą, 6 km od Międzyrzecza.
Jeśli ktoś z Was myśli, że w tym roku znów będzie zwiedzanie jakiegoś muzeum to musimy rozczarować. W tym roku nie będzie nudy, będzie wycieczka do miejsca gdzie coś się konstruuje i produkuje, coś z prawdziwej stali i na wysokim poziomie technicznego zaawansowania.
Każdy kto wypełni krótką (30-to stronicową) ankietę dotyczącą bezpieczeństwa na terenie zakładu będzie mógł w tym wziąć udział 😀
Będzie również i krótka wycieczka po okolicy. A okolica jest nader ciekawa i obfitująca w rożnego rodzaju zabytki. Mieliśmy już okazję zwiedzać w 2016 roku bunkry i podziemia MRU teraz będzie można zobaczyć pozostałości po najstarszym Tesco (wybudowanym 5 lat przed Chrystusem) – żart z brodą, ale podjedziemy tam.
2024.01.05
Miło nam poinformować brać junaczą, że znamy już datę tegorocznego XV Spotkania Miłośników Junaka. Będzie to 28–30.06.2024 czyli tradycyjnie okolice końca czerwca i to jest jedyne co jest po staremu.
Już można planować urlop pod tą datę.
W tym roku będą nowe atrakcje (jakich świat nie widział) oraz nowe miejsce spotkania (oddalone od Grodziska Wielkopolskiego o ca 70 km na zachód, dokładnie gdzie już wkrótce).
Dalsze informacje podawać będziemy na bieżąco. Karty zgłoszeniowe, rezerwacje miejsc hotelowych, koszty itp. podamy najprawdopodobniej w okolicach kwietnia.
