XII Spotkanie Miłośników motocykla Junak SFM odbyło się w dniach 25–27.06.2021.

W tym roku do miejscowości Sielinko niedaleko Grodziska Wielkopolskiego przybyło 49 Junaków (większość oczywiście na całą imprezę, inni przelotem w piątek lub w sobotę), w tym rekordowa jak na dotychczasowe spotkania liczba Junaków z wózkami bocznymi – 7 oraz jeden z przyczepką jednoosiową Niewiadów. Łącznie było nas – 76 osób.

Bardzo cieszy nas fakt, iż pojawiła się spora grupa młodych ludzi na pięknych Junakach. Nie zabrakło też i ewidentnego weterana w osobie Pana Bronisława. Niesamowity Piotr C przybył aby się spotkać z junaczą bracią w sobotę ok. godz. 23 a ok. 10 w niedzielę już startował do domu. To jest dopiero poczucie wspólnoty.

Oczywiście tradycyjnie spotkanie nie byłoby pełne bez trzech składowych: gości honorowych, awarii i deszczu. Na szczęście w tym roku deszcz był tylko preludium przed sobotnią wycieczką. Dalej już wszystko przebiegało pod kontrolą – jeśli chodzi o pogodę oczywiście ;).

Przed samą wycieczką w sobotę, gościliśmy Pana Jacka Ogrodniczka, który uszczęśliwił kilku uczestników książkami „Junak, Smyk, szczecińskie motolegendy”.

Na wycieczce można było zobaczyć w Opalenicy pomnik pierwszego polskiego motocykla „Lech” oraz dowiedzieć się kilku podstawowych informacji o nim. W Nowym Tomyślu można było podziwiać największy i zgłoszony do księgi rekordów Guinessa kosz wiklinowy. W niewielkich Rakoniewicach można było zapoznać się z naprawdę pokaźnymi i bardzo ciekawymi zbiorami Muzeum Pożarnictwa. Następnie wizyta na rynku ratusza w Grodzisku Wielkopolskim i na koniec smaczny obiad w uroczym pałacyku w Niemierzycach.

Jeśli chodzi o awarie, to dość powszechna walka z prądami była niczym w porównaniu z przeglądem instalacji olejowej czy naprawą sprzęgła. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i maszyny mogły wrócić do domu na własnych kołach.

Jak zwykle nie zawiedli nas goście honorowi. W tym roku byli nimi Państwo Urszula i Kazimierz Kubiakowie –  SFM, Pan Andrzej Jabłoński – Archiwum Szczecin oraz Pan Wojciech Kulesza – rzeczoznawca i sportowiec.

Z wygłoszonych prelekcji można było się dowiedzieć np. że chronologia numeru ramy w motocyklu Junak wcale nie musi się zgadzać z chronologią tabliczki znamionowej całego motocykla oraz o historii, jak nieomal z powieści szpiegowskich dotyczącej pozyskania oryginalnej dokumentacji motocykla Junak dla szczecińskiego archiwum.

A po wycieczce i wykładach przyszedł czas na biesiadowanie. Niektórym zeszło ono aż do rana ;). Bardzo cieszy nas fakt przybywania na spotkania coraz większej liczby całych rodzin. Sprzyja to bardzo poprawie atmosfery no i wychowaniu następców mając na uwadze najmłodsze pokolenie. To pewnie dzięki tej atmosferze z imprezy wyjeżdża się z niedosytem i zaskoczeniem, że ten czas już tak szybko minął.

Dziękujemy i do zobaczenia na XIII Spotkaniu Miłośników Junaka.