Historia szczecińskiego zakładu we wspomnieniach Wacława Barcikowskiego cz. 3

You are currently viewing Historia szczecińskiego zakładu we wspomnieniach Wacława Barcikowskiego cz. 3

Poznajemy historię Szczecińskiej Fabryki Motocykli, zakładu powstałego na gruzach  Stoewer Werke.

Trzecia część „Wspomnień Wacława Barcikowskiego” którą możemy przedstawić dzięki uprzejmości inż. Mieczysława Walkowa

Dla przypomnienia  lub dla tych którzy nie czytali – Część I oraz Część II

Wspomnienia cz.III

ROK 1950

Zarządzeniem Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego i Centrali Zarządu Samochodów z dniem 1 lutego 1950 roku, Zakłady Mechaniczne „URSUS Nr 2” przekazane zostały wraz z całym inwentarzem oraz stanem załogi – Zjednoczonym Fabrykom Okuć Metalowych i Sprzętów Metalowych w Bytomiu ul. Karola Miarki 13.

Zakłady Mechaniczne „URSUS Nr 2” przestały istnieć pod powyższą nazwą z dniem 31.03.1950 roku. Nowe Zakłady przyjęły nazwę „Zjednoczone Fabryki Okuć i Sprzętów Metalowych – Zakład Nr 13”

Niespodziewane, nie przemyślane i niczym nie uzasadnione decyzje władz centralnych, mimo żywiołowego oporu załogi zlikwidowały dobrze wyposażony w park maszynowy i narzędzia, świetnie rozwijający się zakład metalowy na terenie Szczecina.

Wysoko sprawne obrabiarki, agregaty przekazane zostały do innych zakładów na terenie województwa, do Zakładów Mechanicznych „URSUS” Nr 1 koło Warszawy i do „Ursus Nr 3” w Gorzowie wywieziono poważne zapasy kosztownych narzędzi, sprawdzianów i pomocy warsztatowych.

Zdecydowana większość wykwalifikowanych fachowców opuściła mury zakładu, a cześć opuściła Szczecin.

W drugim kwartale tegoż roku, po przyjęciu zakładu przez ZFOISM – produkcją podstawową były łóżka metalowe, lóżka szpitalne oraz dziecięce od lat 7 do 14.

Hale zakładu nie były wykorzystane na całej swojej powierzchni.

Po likwidacji poprzedniego zakładu o produkcji samochodowej duża ilość wykwalifikowanych fachowców poszła do innych zakładów na terenie Szczecina. Najwięcej poszło do Stoczni Szczecińskiej, która wkraczała w okres intensywnego rozwoju. W okres budowy statków dla naszej floty handlowej.

Poza nielicznymi wyjątkami ci co zostali to byli ludzie mniej wykwalifikowani lub ‘patrioci’ i kobiety, które stanowiły 3/5 załogi. Wiele kobiet było zatrudnionych przy malowaniu wyrobów. Malowanie wyrobów prowadzone było sposobem natryskowym, zanurzeniowym i ręcznym.

Wśród kobiet wyróżniły się wysoką wydajnością do 255 procent normy.
Była to Regina Paglewska – Kwiecińska.

Funkcję kierownika kontroli technicznej – po odpowiednim przeszkoleniu – obejmuje Ob. Henryk Nawrocki. Wypada jeszcze podkreślić, że do wyróżniających się – nazywanych wówczas nowatorów – obecnie racjonalizatorów należał Władysław Kaźmierczuk. Jego ulepszenia dały fabryce około 139.000 zł oszczędności rocznie.

Czołowymi nowatorami wówczas byli: Stanisław Kamiński i Andrzej Stąpała.

 

ROK 1951

W dalszym ciągu podstawową produkcją zakładu są łóżka metalowe. Wykorzystanie mocy produkcyjnej nie przekracza 30 procent. W sierpniu tegoż roku Zakład Nr 13 Zjednoczonych Fabryk Okuć i Sprzętów Metalowych przekazano Zarządowi Przemysłu Medycznego w Warszawie, podległemu Ministerstwu Przemysłu Drobnego i Rzemiosł. Nastąpiła zmiana profilu produkcyjnego.

Ale zakład w dalszym ciągu jest nie wykorzystany pomimo zwiększenia produkcji.

Produkcję podstawową zakładu stanowiły fotele dentystyczne jedno i dwu teleskopowe, fotele ginekologiczne, stoły chirurgiczne polowe, kozetki zabiegowe, stojaki pod kroplówki, wozo-nosze, solaria stawowe, na bark i kolana, szafy do naświetlań 48 żarówkowe.

Organ KW PZPR „Głos Szczeciński”, na temat niewykorzystania całkowitej powierzchni produkcyjnej hal tak pisał:

„jest w przedsiębiorstwie dobra, ofiarna załoga, ale za mała. Specyficzna produkcja zakładu wymaga ludzi o określonych kwalifikacjach. Brak dostatecznej ilości takich ludzi był jedną z przyczyn, która spowodowała korygowanie planu rocznego w kierunku jego zmniejszenia. Plan został dostosowany do rzeczywistych napiętych możliwości istniejącej załogi i zdolności produkcyjnych urządzeń technicznych. To zaś z kolei stworzyło taką sytuację, że tylko połowa istniejącej przestrzeni produkcyjnej jest wykorzystana. Dwie nieczynne hale produkcyjne zostały przekształcone na magazyny i składowiska”

Pracownicy Zakładu Radiologii Państwowej Akademii Medycznej dla uczczenia 34 rocznicy Rewolucji Październikowej podjęli zobowiązanie roztoczenia opieki zdrowotnej nad całą załogą.

Zobowiązanie polegało na prześwietleniu załogi i udzieleniu pomocy lekarskiej pracownikom i ich rodzinom.

Na inicjatywę pracowników ZR PAM odpowiedzieli pracownicy zakładu, podejmując opiekę techniczną w uzupełnieniu i konserwacji sprzętu technicznego. Pracownicy dodatkowo zapoznali się bezpośrednio w Zakładzie Radiologii z potrzebami lekarskimi. Wszelkie prace były wykonywane poza godzinami służbowymi.

Inicjatorami współpracy byli: lekarz zakładowy dr Tadeusz Furek, a ze strony ZRPAM prof. Czesław Murczyński.

Fortuński Stanisław
Stanisław Fortuński

W sierpniu tego roku kierownictwo nad zakładem obejmuje Ob. Stanisław Fortuński.

 

Roczna wartość produkcji wyniosła 13,6 mln złotych, a stan zatrudnienia 380 osób.

ROK 1952

Poważne ożywienie życia kulturalnego wśród załogi. Powstają pierwsze zespoły artystyczne.

Celom wykorzystania mocy produkcyjnej podjęto produkcję uboczną z odpadów, jak łyżki i blaszki do butów, narożniki do okien, podesty łazienkowe metalowe i z drewna, wycieraczki do obuwia, kosze na śmieci i inne.

W sierpniu zakład przyjmuje pierwszych spoza województwa szczecińskiego – absolwentów techników mechanicznych, z których trzech pracuje nadał w zakładzie.

Są to: Franciszek Andrys – obecnie kierownik Wydziału mechanizmów kierowniczych, Adam Dulat – kierownik działu inwestycji, Tadeusz Żmitrowicz – długoletni społeczny inspektor pracy, a obecnie kierownik działu BHP.

Dulat Adam
Adam Dulat

Wartość produkcji zakładu w tym roku 37,2 mln zł, a stan załogi 604 osoby.

c.d. nastąpi

Dodaj komentarz